Firmy coraz częściej borykają się z problemami w zakresie cyberbezpieczeństwa, gdy większość pracy przeniosła się w sposób nieoczekiwany i w zasadzie z dnia na dzień do trybu zdalnego. W nowych realiach odnajdują się za to cyberprzestępcy, którzy chętnie wykorzystują słabsze zabezpieczenia sieci i komputerów domowych. Maleje też zatrudnienie w działach IT, co także zwiększa ryzyko. Najnowsze badania sugerują, że od momentu wybuchu pandemii COVID-19 w pierwszej połowie 2020 roku aż 80 proc. przedsiębiorstw zanotowało więcej prób cyberataków.

– Firmy borykają się z konsekwencjami w zakresie cyberbezpieczeństwa wynikającymi z nieoczekiwanego przejścia na system pracy zdalnej, co stwarza cyberprzestępcom i zagranicznym przeciwnikom bezprecedensowe możliwości – podkreśla Steve Moore, główny strateg ds. bezpieczeństwa w Exabeam.

Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa z Exabeam opublikowali wyniki nowego badania, w którym zidentyfikowano wpływ pandemii koronawirusa na zespoły ds. bezpieczeństwa. Raport sugeruje wzrost zarówno zagrożeń cybernetycznych, jak i finansowych od początku kryzysu zdrowotnego w pierwszej połowie 2020 roku. W tym czasie 80 proc. firm odnotowało „nieco lub znacznie więcej” prób cyberataku. W sumie jedna trzecia respondentów doświadczyła udanego cyberataku podczas pandemii SARS-CoV-2, co doprowadziło do przestojów sieci w przypadku ok. 40 proc. firm.

– Wzrost liczby prób cyberataków w czasie, gdy firmy doświadczają redukcji personelu, jest przykrym przypomnieniem o wyzwaniach związanych z bezpieczeństwem i finansami, jakie stwarza pandemia. Automatyzacja powtarzalnych zadań może pozwolić zespołom ds. bezpieczeństwa na poprawę wydajności i dokładności w środowisku zdalnym – wskazuje Steve Moore.

Z badania Exabeam wynika, że większość ​​firm odroczyła zatrudnienie pracowników ds. bezpieczeństwa w okresie od marca do czerwca 2020 roku. W Stanach Zjednoczonych aż 70 proc. firm wstrzymało zatrudnienie. 75 proc. przebadanych firm wskazuje także na długotrwałe urlopy w zespołach ds. bezpieczeństwa, a 68 proc. zwolniło w tym okresie członków zespołu.

– Pomimo wzrostu liczby cyberzagrożeń z naszego badania wynika, że ​​trzy czwarte organizacji musiało zwolnić członków zespołu centrów operacji bezpieczeństwa (SOC). Około 50 proc. musiało zwolnić od jednego do dwóch pracowników – wskazuje Sam Humphries, starsza menadżerka ds. marketingu w Exabeam. – Ogółem 68 proc. przedsiębiorstw zwolniło pracowników z zespołów bezpieczeństwa od początku pandemii.

Pomimo redukcji zespołów zaledwie 22 proc. wszystkich respondentów wymieniło niedobory personelu jako największe wyzwanie w łagodzeniu zagrożeń podczas pracy zdalnej. Większym problemem jest komunikacja z zespołami ds. bezpieczeństwa i z innymi działami IT. Istotne były również problemy z bezpieczeństwem sieci, przy czym 29 proc. wszystkich respondentów wymieniło trudności w badaniu ataków.

  Polski przemysł zyska na rozwoju morskich farm wiatrowych. Dziś branża liczy około 400 firm

Według firmy Dekra tylko w marcu firmy i organizacje zanotowały 475-proc. wzrost cyberataków.

Źródło: https://innowacje.newseria.pl/news/w-czasie-pandemii-80-proc,p730747939