Inteligentne rozwiązania z zakresu smart city pomagają samorządom znacznie obniżyć rachunki za prąd czy zmniejszyć straty wody w sieci wodociągowej nawet o 1/3. Poprawiają też komfort życia mieszkańców i poziom bezpieczeństwa, np. ograniczając liczbę wypadków na przejściach dla pieszych.  – Inteligentne przejście samo rozpoznaje, już z odległości kilkunastu metrów, kiedy zbliża się do niego człowiek. W tym momencie czujniki zamontowane na lampach uruchamiają system świetlny, który odpowiednio doświetla przejście i pieszy staje się bardziej widoczny – tłumaczy Małgorzata Ciechomska, dyrektorka Smart City w Orange Polska. Wkrótce takie inteligentne przejścia pojawią się w Iławie, Świdwinie i Rybniku, które wygrały organizowany przez firmę konkurs. 

Rozwiązania smart city w wielu polskich miastach przynoszą już wymierne oszczędności, m.in. w zakresie zużycia wody i prądu. Jednak z ankiety przeprowadzonej przez Orange Polska wynika, że 21 proc. samorządów wciąż nie dostrzega związku pomiędzy inteligentnymi technologiami a oszczędnościami w miejskich budżetach. 13 na 100 badanych miast nadal nie ma też opracowanej strategii swojego rozwoju, a spośród tych, które ją mają, co piąte nie zawarło w niej żadnych zagadnień związanych ze smart city.

– To pokazuje, że świadomość rośnie, polskie miasta potrzebują tych rozwiązań, natomiast we wdrażaniu ich i praktyce jesteśmy dopiero na początku drogi  mówi Małgorzata Ciechomska. – Większość polskich miast traci ok. 30 proc. wody z wodociągów. Jednak tam, gdzie zostały wdrożone inteligentne systemy do zarządzania siecią wodociągową, udaje się ją zaoszczędzić. Miasta widzą te korzyści i dlatego w wielu z nich funkcjonują już różne inteligentne rozwiązania.

Jak wskazuje ekspertka, rozwiązania z obszaru smart city przekładają się nie tylko na wymierne oszczędności finansowe, ale również na jakość życia mieszkańców. Poprawiają dostęp do prostych i intuicyjnych usług, pomagają zarządzać miejską infrastrukturą, usprawniać transport czy monitorować sieć elektryczną.

– Obserwujemy w tej chwili galopujące ceny prądu. Tymczasem lampy uliczne odpowiadają nawet za 60 proc. całej zużywanej w mieście energii. Wymiana tych lamp na energooszczędne i wprowadzenie inteligentnego systemu zarządzania infrastrukturą oświetleniową pozwoliłyby ograniczyć te koszty nawet o 70 proc. – mówi dyrektorka Smart City w Orange Polska. – Dzięki takiemu rozwiązaniu można też sterować oświetleniem zależnie od godziny i od tego, gdzie te lampy są usytuowane, czy mówimy np. o głównych trakcjach, parkach, czy o placach zabaw. Tym sposobem nie tylko znacznie ograniczamy koszty zużycia energii, ale i zapewniamy bezpieczeństwo.

Nowoczesny system zarządzania infrastrukturą oświetleniową pozwala na włączanie i wyłączanie opraw latarń zgodnie ze wschodami i zachodami słońca albo na opóźnienie ich uruchomienia np. o kwadrans. Według wyliczeń Orange w skali roku przekłada się to na oszczędności nawet 200 godzin świecenia na każdej lampie. Lampy można też przygaszać i zmniejszać ich moc w godzinach o mniejszym ruchu, co pozwala na zaoszczędzenie poboru mocy przez kolejne 1–1,5 tys. godzin.

  Kardiolodzy chcą kupić sprzęt, który może zrewolucjonizować polską transplantologię. Pozwala trzykrotnie wydłużyć czas na przeszczep serca

Kolejną zaletą inteligentnych rozwiązań jest też poprawa bezpieczeństwa. Według statystyk Komendy Głównej Policji w 2021 roku na przejściach dla pieszych doszło w Polsce do ponad 2,3 tys. wypadków, w których zginęły 153 osoby, a 2,27 tys. zostało rannych. Większość z nich miała miejsce jesienią i zimą, kiedy widoczność przy wcześnie zapadającym zmierzchu mocno się pogarsza. Technologie mogą jednak zapobiegać takim sytuacjom, czego przykładem jest smart crossing inteligentne przejście.

– Inteligentne przejście to jedno z całej gamy rozwiązań smart, które Orange oferuje samorządom – mówi Małgorzata Ciechomska. – Oprócz odpowiedniego doświetlenia czynnikiem zwiększającym bezpieczeństwo mogą być także sygnały dźwiękowe.

Iława, Świdwin i Rybnik wygrały takie przejścia dzięki głosom mieszkańców oddanym za pośrednictwem strony internetowej. Do rywalizacji w konkursie zgłosiło się w sumie 40 małych, średnich i dużych miast, które zostały podzielone na trzy kategorie w zależności od liczby mieszkańców. Proporcjonalnie do tej liczby ważyły też poszczególne głosy, których w sumie oddano ponad 65 tys., więc szanse wszystkich miast były równe.

– Ucieszyło nas ogromne zaangażowanie mieszkańców miast i oddolne inicjatywy promujące ten konkurs. Docierały do nas sygnały, że w promocję zaangażowali się dyrektorzy szkół i przedszkoli, lokalni aktywiści, a nawet księża. Pojawiały się wpisy w mediach społecznościowych, drukowane były plakaty, a na ulicach wolontariusze z tabletami zachęcali do głosowania i tłumaczyli zasady np. seniorom. To budujące, że ten konkurs wzbudził takie zainteresowanie. Mamy nadzieję, że przyczyni się to do trwałego rozpropagowania idei smart city wśród polskich samorządów – mówi dyrektorka Smart City w Orange Polska.

Źródło: https://biznes.newseria.pl/news/polskie-miasta-coraz,p1616809742