– Mikro-, małe i średnie firmy są surowymi recenzentami usług bankowych, ale mimo to ich ocena pozostaje dość wysoka – mówi Wojciech Terlikowski z CBM Indicator. Kredyt bankowy jest drugim – po środkach własnych – najpopularniejszym źródłem finansowania działalności MŚP, ale firmy chętnie korzystają również z kredytów inwestycyjnych czy kart kredytowych. Są zainteresowane także dodatkowymi usługami ze strony banków, np. doradztwem przy pozyskiwaniu środków UE. Ekspert wskazuje, że to przekłada się na lojalność klientów – przedsiębiorcy przywiązują się do banków i rzadko je zmieniają.
Z badań CBM Indicator, przeprowadzonych na przełomie I i II kwartału br. wśród ponad 1,2 tys. przedsiębiorców, wynika, że co piąta mała i co czwarta średnia firma pozytywnie ocenia aktualne warunki wspierania sektora. Dla porównania w „kryzysowych” latach, np. 2020 czy 2022 roku, odsetek dobrych i bardzo dobrych ocen był o ok. 10 pp. wyższy. Mimo niewielkiego spadku ocen firmy nadal planują inwestycje w tym i kolejnym roku. 69 proc. małych firm zadeklarowało zamiar inwestowania, z czego 5 proc. wyda na ten cel między 250 tys. a 1 mln zł. Wśród średnich przedsiębiorców 73 proc. ma plany inwestycyjne, z czego najwięcej (30 proc.) chce przeznaczyć na ten cel między 50 a 250 tys. zł, a 5 proc. – ponad 1 mln zł.
– MŚP oceniają dosyć dobrze dostęp do usług bankowych. 44 proc. firm małych i 51 proc. firm średnich taką ocenę wystawia, pozostałe firmy, po 1/3 mniej więcej, ocenia je średnio. Natomiast nie ma raczej takiego grona, które wystawia negatywne oceny. Aczkolwiek trzeba przyznać, że oceny w poprzednich latach przed pandemią były jeszcze wyższe, więc jest tutaj pole do poprawy – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Terlikowski, kierownik zespołu badawczego w Centrum Badań Marketingowych Indicator.
Wśród źródeł finansowania działalności przedsiębiorstwa wymieniają przede wszystkim środki własne (71 proc. w małych i 72 proc. w średnich firmach). Na drugim miejscu plasują się kredyty złotowe – 39 proc. małych i 51 proc. średnich firm korzysta z nich obecnie. Jak na niedawnym Forum Finansowania Mikro-, Małych i Średnich Przedsiębiorców podkreślił prezes ZBP dr Tadeusz Białek, według danych KNF na koniec kwietnia br. stan zakredytowania polskich MMŚP wynosił ponad 245 mld zł.
– Produkty finansowe, które w największym stopniu interesują MŚP – co ważne, według ich deklaracji, nie są to twarde dane, które można potwierdzić wolumenem – to głównie są kredyty w rachunkach bieżących bądź salda debetowe. MŚP korzystają również z kredytów inwestycyjnych, obrotowych, a także z karty kredytowej – wymienia ekspert.
Na pierwszą kategorię (kredyty w rachunkach bieżących bądź salda debetowe) wskazało 39 proc. małych i 46 proc. średnich firm. Z kolei z kredytów inwestycyjnych korzysta odpowiednio 18 proc. i 28 proc. przedsiębiorców, z kart kredytowych – 27 i 25 proc., a z nieodnawialnych kredytów obrotowych – 10 i 20 proc.
– Małe i średnie firmy są dosyć surowymi recenzentami usług bankowych, mimo że te oceny są dosyć wysokie. Monitorujemy to przez szereg lat, i to na różnych czynnikach, i ogólna ocena jest dosyć dobra, na pięciostopniowej skali to jest powyżej 4,3. Natomiast najwyżej jest oceniana jakość usług bankowych, też zakres oferty bankowej, to jest dosyć dobra ocena – mówi kierownik zespołu badawczego w Centrum Badań Marketingowych Indicator.
Jak podkreśla, wysoka ocena przekłada się również na lojalność klientów wobec banków.
– Badamy to od lat i te oceny lojalności są coraz wyższe. Klasyczny wskaźnik NPS jest na bardzo wysokim poziomie, chyba trudno spotykanym w innych branżach. Więc klienci się przywiązują. O tym też świadczy długość współpracy z bankiem, bo proszę sobie wyobrazić, 3/4 klientów od początku działalności nie zmieniło banku podstawowego – zwraca uwagę Wojciech Terlikowski. – Natomiast małe firmy widzą tutaj też minusy działalności bankowej, głównie chodzi o biurokrację, długość procedur, jak również wymagania bankowe, które są do spełnienia. Koszty usług bankowych, zarówno w ocenie, jak i w słabych stronach usług bankowych, wychodzą jako ta ujemna strona współpracy z bankiem.
Sektor bankowy coraz więcej uwagi poświęca klientom MŚP. Stanowią oni bowiem podstawę polskiej gospodarki – wytwarzają ponad 45 proc. krajowego PKB i zatrudniają 70 proc. osób pracujących w przedsiębiorstwach. Jak podkreślił dr Tadeusz Białek, nie ma chyba dzisiaj w Polsce banku uniwersalnego, który nie posiadałby ofert dla mniejszych podmiotów.
– To pokazuje skupienie się na tym, jak ważny to jest segment dla polskiej gospodarki i również dla sektora bankowego – mówi ekspert CBM Indicator. – Przedsiębiorcy także w coraz większym stopniu sięgają po kredyty, więc widzą potrzebę współpracy, wykorzystują albo chcieliby wykorzystywać coraz większy portfel usług, na przykład doradztwo w wykorzystaniu programów z Unii Europejskiej. Pojawiają się też oferty fakturowania bądź prowadzenia księgowości, głównie dla najmniejszych firm. Tego typu produkty też związują w większym stopniu MŚP z bankami.
Z badań CBM Indicator wynika, że 26 proc. małych i 36 proc. średnich firm ubiega się lub ma zamiar się ubiegać o środki unijne w różnych formach, również zwrotnych. Odsetki przedsiębiorstw, które już skorzystały ze wsparcia finansowego z UE, wynoszą odpowiednio 33 proc. i 39 proc. W przeważającej większości deklarują korzystanie z dotacji unijnych.
Źródło: https://biznes.newseria.pl/news/wiekszosc-malych-i,p2071354960