Według Gartnera jednym z najważniejszych trendów w biznesie w 2020 roku będzie migracja do chmury. Za kilka lat firmy, które nie będą przetwarzać w niej swoich danych, będą tak rzadko spotykane jak dziś przedsiębiorstwa niekorzystające z internetu. Kluczowymi przewagami chmury są bezpieczeństwo danych i szybki dostęp do nich. To z kolei umożliwia inwestycje w zaawansowane technologie, jak sztuczna inteligencja czy uczenie maszynowe, oparte głównie na wykorzystaniu danych. W zarządzaniu całym tym procesem pomagają najnowsze systemy ERP. Tymczasem wciąż tylko niespełna 30 proc. firm w Polsce korzysta z takich rozwiązań.

 Musimy bezpiecznie przechowywać coraz więcej danych, dlatego trend przechowywania danych w chmurze będzie najczęściej obserwowanym w 2020 roku. Równolegle zaufanie firm do rozwiązań chmurowych ciągle rośnie. Wcześniej były obawy przed wyciekami, niepożądanym dostępem do danych, a obecnie nie zauważamy już podobnych problemów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Piotr Til, menadżer Zespołu Logistyki i Automotive w Hicron.

Migracja do chmury jest dzisiaj kluczowym elementem cyfrowej transformacji firm. Ostatnie prognozy Gartnera zakładają, że globalny rynek usług publicznych w chmurze ma w tym roku wzrosnąć o 17 proc. do poziomu 266,4 mld dol. (w porównaniu do 227,8 mld dol. w ubiegłym). Za kilka lat firmy, które nie korzystają z rozwiązań cloudowych, mają być już równie rzadko spotykane jak te, które dzisiaj nie wykorzystują jeszcze w swojej działalności internetu.

Usługi chmurowe zapewniają firmom cały szereg korzyści: gwarantują bezpieczeństwo, obniżają koszty, ograniczają konieczność utrzymywania infrastruktury IT i usprawniają pracę, bo aplikacje i dane w chmurze są dostępne z każdego urządzenia podłączonego do sieci, niezależnie od lokalizacji. Dzięki temu czas dostępu do danych znacznie się skraca. Kolejną zaletą chmury jest pełna skalowalność, przez co dopasowuje się ona do skali prowadzonego biznesu.

 Wcześniej dostęp do danych był niewygodny i wolny. Dane musiały być przetwarzane w różnych miejscach, żeby obsługiwać bieżące procesy. Obecnie wszystko dzieje się dużo szybciej, dzięki czemu można pracować na większej ilości danych i osiągać o wiele lepsze wyniki w zarządzaniu przedsiębiorstwem – mówi Piotr Til. – Drugim dominującym trendem w światowym biznesie będzie w tym roku wykorzystywanie sztucznej inteligencji w standardowych rozwiązaniach znanych już firmom, w których pracuje się właśnie na dużej ilości danych i które oczekują jeszcze szybszej, efektywniejszej i bardziej wydajnej pracy.

Jak podkreśla, sztuczna inteligencja i machine learning, podobnie jak rozwiązania chmurowe, usprawniają zarządzanie i przetwarzanie danych, przyspieszają uzyskanie do nich dostępu, co w efekcie znacząco usprawnia zarządzanie całym przedsiębiorstwem. Wykorzystanie tych narzędzi pozwala też np. wytypować obszary, w których może nastąpić kryzys albo hossa, i na bieżąco dostosowywać swój biznes do warunków rynkowych.

Trendy, które pomagają w zarządzaniu przedsiębiorstwem, można znaleźć w systemie S/4HANA. Rozwiązania chmurowe to główny obszar, który znajduje w nim zastosowanie – mówi Piotr Til. – Konwersja obecnych systemów SAP-a do najnowszej wersji S/4HANA, która zawiera w sobie zarówno sztuczną inteligencję, jak i rozwiązania chmurowe, to kolejny bardzo popularny trend w światowym biznesie.

SAP S/4HANA to inteligentny system ERP nowej generacji, który wspomaga zarządzanie zasobami przedsiębiorstwa. Systemy ERP (ang. enterprise resources planning) to pakiet zintegrowanych narzędzi, które rejestrują dane z najważniejszych obszarów działalności firmy, np. finansów, księgowości, kadr, produkcji, obsługi klienta czy wsparcia sprzedaży, łącząc je w spójną bazę. W połączeniu z analityką Big Data, uczeniem maszynowym czy rozwiązaniami chmurowymi systemy ERP są obecnie kluczowym narzędziem, które ułatwia podejmowanie strategicznych decyzji.

  Wzrost inwestycji prywatnych przesądzi o rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych latach. Sektorami przyszłości są nowe technologie i zielona energetyka

 Najnowsza wersja systemu S/4HANA używa interfejsu Fiori. Nie różni się on niczym od znanych nam aplikacji w smartfonach, z których codziennie korzystamy. To też odpowiedź na potrzebę ciągłego dostępu do danych firmy – możemy z dowolnego miejsca na świecie wystartować, sprawdzić bądź zatrzymać proces, który odbywa się w naszym przedsiębiorstwie w czasie rzeczywistym – mówi Piotr Til.

Jak podkreśla, systemy SAP – jedne z najchętniej wykorzystywanych przez firmy na całym świecie – ciągle rozwijają się w stronę rozwiązań chmurowych i sztucznej inteligencji. W Polsce korzysta z nich około 1,5 tys. przedsiębiorstw. Starsze wersje będą wymagać aktualizacji, ponieważ od 2025 roku SAP przestanie je wspierać m.in. pod kątem obsługi błędów wynikających ze zmieniającego się ustawodawstwa czy nowych możliwości technologicznych. Firmy, które chcą dalej korzystać z aktualizacji i nowych funkcjonalności, muszą wdrożyć najnowszą wersję oprogramowania przed tym terminem.

To duże wyzwanie organizacyjne, obliczone na kilka miesięcy, ale – jak podkreślają eksperci – również opłacalne. Widać to m.in. na przykładzie niemieckiego rynku, gdzie wdrażanie najnowszej wersji oprogramowania S/4HANA jest już bardzo powszechne wśród przedsiębiorstw.

 Doświadczenie uczy, że jeżeli coś dzieje się w Niemczech, które są ojczyzną SAP-a, to trend ten za chwilę pojawi się w Polsce. Za zachodnią granicą rzeczywiście widzimy konwersję do najnowszej wersji systemu S/4HANA. Ta pozwala osiągnąć te same cele szybciej, taniej, a przede wszystkim przy użyciu sztucznej inteligencji – podkreśla ekspert Hicron.

Jak wynika z danych GUS, w Polsce tylko co trzecia firma (28,5 proc.) korzysta z systemów ERP. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych ten odsetek sięga niemal 100 proc. W wykorzystaniu rozwiązań ERP na polskim rynku przodują duże firmy (powyżej 250 pracowników) – wśród nich odsetek wynosi 87,3 proc. W średnich firmach (powyżej 50 pracowników) jest on dużo niższy – 54 proc. Najniższy jest natomiast w gronie małych przedsiębiorstw (10–49 pracowników), wśród których z systemów ERP wciąż korzysta zaledwie 21 proc.

  Branża logistyki coraz bardziej zautomatyzowana. Rozładunkiem towaru zajmują się autonomiczne wózki, a inwentaryzacją roboty stukrotnie szybsze niż człowiek

Źródło: https://biznes.newseria.pl/news/firmy-musza-poddac-sie,p1557494526